Często jako rodzice stoimy pomiędzy młotem a kowadłem bo jedna babcia doradza nam co innego, a druga wręcz temu zaprzecza. W gazecie czytamy, że rozwiązaniem naszego problemu będzie użycie takiego sposobu, a w książce temu się dziwią. Oto kilka przykładów mitów, które dotyczą wychowania dziecka.
Jedzenie w słoiczkach dla dzieci jest niezdrowe. Podejrzewamy, że zawiera wiele konserwantów, ponieważ przez długi okres zachowuje świeżość – Gotowe dania dla niemowląt nie zawierają żadnych konserwantów ani innych sztucznych dodatków. Długi okres przydatności do spożycia zawdzięczają zastosowaniu specjalnej technologii oraz ciężkiej pracy pediatrów i dietetyków. Samodzielne gotowanie obiadków, jest większym ryzykiem, ze względu na to, iż produkty, które kupujemy w sklepach są często trudne do przetrawienia dla dorosłych, nie wspominając już o dzieciach. Nie wiemy gdzie rosły warzywa, nic nie jest pewnego.
Samochody są dla chłopców, a lalki dla dziewczynek – taki stereotyp tworzymy wychowując dziecko już od małego. A czy na pewno maluch wie czym się bawi, czy chwyta zawsze to co jest nowe i interesujące? Zdecydowanie to drugie. Maluch nie umie odróżnić męskich i kobiecych akcesoriów od siebie, nie wpływa to również na jego rozwój psychiczny. Bawi się tym co go zaciekawi. Nasze dzieci za wszelką cenę próbują nas naśladować, dlatego dziewczynki biorą samochody i jadą np. na zakupy, a chłopcy lalki, bo chcą się nimi opiekować, jak tato młodszą siostrą. Wszystko to związane jest z obserwacją. Zabawki w żaden sposób nie programują orientacji seksualnej dziecka!
Dzieci się niczym nie martwią – no bo czym? Tak myśli większość rodziców. Jest to błędna teoria. Dziecko jest najlepszym obserwatorem, zna rodziców na wylot. Wie, kiedy mama jest zmęczona, widząc kłótnie rodziców, z czymkolwiek są one związane, zawsze będzie za nie obwiniał siebie. Dziecko bardzo emocjonalnie reaguje na płacz, rozpoznaje zmiany tonu w głosie – tego uczymy go od małego. Poza tym, nie można porównywać problemów, bo dla nas błahe może być to, iż dziecko nie może dzisiaj wyjść na podwórko bo jest chore, dla naszej pociechy jest to koniec świata, który my powinniśmy traktować poważnie. Dodatkowo, pamiętajmy, że dzieci mają bujną wyobraźnię i często wszystko wyolbrzymiają.